,, Z kamienicy obok'

 Sąsiad przyszedł do sąsiada porozmawiać na klatce schodowej.

Jakby domu nie mieli i herbaty zielonej.

Godzinami głośno rozmawiali, palili papierosy.

Dym wychodził im przez uszy.

Jak smokowi wawelskiemu ziajał dym im z pyska.

Czemu dwóch dorosłych zachowują się jak mali chłopcy?.

Czy dla przyjemności, albo z nadmiaru czasu.

A może dlatego, żeby było miło.

Stali przy kieliszku wódki uruchomić dzień.

Smutne zakończenie bajki sami domyślicie się.

Jak z braku pracy rozleniwili się.

Komentarze

Popularne posty